15
mar

Pułapki rentowe – dlaczego warto podjąć pracę i wyjść ze strefy komfortu?

Pułapki rentowe – dlaczego warto podjąć pracę i wyjść ze strefy komfortu?

Bardzo wielu z nas posiada ogromny potencjał, mnóstwo umiejętności, które są przydatne także na polu zawodowym. Niekiedy zdarza się, że te cechy są uśpione,  ukryte pod płaszczykiem obaw i niepewności siebie. Nie jesteśmy przekonani, czy sobie poradzimy w nowym otoczeniu i wśród nieznanych dotąd ludzi.

Jako osoby niepełnosprawne stanowimy szczególną grupą na rynku pracy. Pracodawcy mogą ubiegać się o szereg dofinansowań z racji zatrudnienia pracowników z niepełnosprawnością. Między innymi mają możliwość dofinansowania z PFRON kosztów pensji czy dostosowania miejsca pracy do naszych potrzeb. Można się z nimi szczegółowo zapoznać, np. odwiedzając stronę internetową Funduszu.

Zatem, zarówno indywidualny potencjał, jaki i kwestie ekonomiczne są naszymi atutami na rynku pracy.

Aby zrobić ten pierwszy krok i zacząć przeglądać oferty pracy, moim zdaniem, kluczowa jest wiara w swoje umiejętności i świadomość własnego potencjału. Nasze  życie, jego jakość zależy tylko od nas. Nie bójmy się więc, zróbmy ten pierwszy krok i zacznijmy działać.

Warto spróbować czegoś nowego, by przekonać się czy dana zmiana wyjdzie nam na dobre. Jeśli nie macie pracy i nie wiecie, co chcecie robić w życiu, nie martwcie się, bo z czasem i przy odrobinie wysiłku to może ulec zmianie. Często dopiero w trakcie przeglądania ofert i badania rynku, przekonujemy się, czego tak naprawdę chcemy w życiu zawodowym i w czym czujemy się dobrze.

Podobnie, gdy mamy już pracę, ale nie jesteśmy do końca usatysfakcjonowani, a nie wiemy, na jaka zmiana będzie dla nas dobra. Poszukajmy, a z pewnością znajdziemy coś dla siebie. Nie ma oczywiście gwarancji, czy pierwsza albo nowa praca dadzą to, czego oczekujemy, ale warto próbować do skutku.

W dobie wszechobecnych udogodnień technologicznych, gdy prawie każdy ma w domu Internet, coraz bardziej popularna staje się praca zdalna. Nie wychodząc z domu, można pracować i czerpać z tego satysfakcję. Z mojej własnej perspektywy i ponad 3-letniego doświadczenia w pracy z domu, muszę  przyznać, że jest to bardzo wygodna forma zatrudnienia. Nie tracimy cennego czasu na dojazd do miejsca pracy. Nie mówiąc już o sytuacji, gdy mieszkamy w małej miejscowości, z infrastrukturą niedostosowaną do potrzeb osób niepełnosprawnych i z kłopotliwym połączeniem komunikacyjnym z innymi miastami. Poza tym możemy, w domowym zaciszu, skupić się na wykonywaniu swoich obowiązków. Bez rozmawiających w naszym pokoju współpracowników i tumultu, często towarzyszącego wspólnej pracy na określonej przestrzeni.

Co więcej, możemy w przerwie pić kawę z własnego ekspresu czy w ulubionej filiżance. Ta drobnostka dla mnie akurat jest dość istotna, bo jako „kawoholik” jestem dość wybredna i w niewielu miejscach kawa mi naprawdę smakuje. 😊

Czasem zdarza się, że osoby z niepełnosprawnością uważają, że pobierając rentę nie mogą podjąć pracy. Jest to mit, który wyrósł na kanwie mylącego nazewnictwa w orzecznictwie. Każdy rencista, ma na orzeczeniu z ZUS (czy innej instytucji) sformułowanie o częściowej lub całkowitej niezdolności do pracy. Niektórzy również orzecznik dodaje niezdolność do samodzielnej egzystencji, ale tym członem nie będziemy się w tym tekście zajmować.

Fakt jest taki, że możemy pracować. Jeśli nie chcemy stracić części, a nawet całości świadczenia, musimy tylko dbać o to, by nie zarobić więcej, niż określa aktualnie obowiązujący  limit dochodu, Najlepiej sprawdzać go regularnie (co kwartał) na stronie ZUS, bo w takich odstępach limity te ulegają drobnym (najczęściej) zmianom.

Generalnie w naszym kraju obowiązują dwie kwoty graniczne wynoszące 70 % i 130 % przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia krajowego.

Od 1 marca do 31 maja 2021 roku kwota przychodu, jaki możemy osiągnąć wynosi 3820,60 zł brutto (pierwsza kwota graniczna). Gdy nasze zarobki nie przekroczą tej kwoty, ze świadczeniem nic się nie dzieje. Jeśli zarobki będą wyższe, niż 130 % przeciętnego wynagrodzenia (aktualnie – 7095,40 zł brutto), ZUS zawiesi wypłatę świadczenia, niezależnie od rodzaju renty.

Z kolei przychody miesięczne w granicach od 3820,60 zł do 7095,40 zł spowodują zmniejszenie wypłacanego świadczenia o kwotę przekroczenia, jednak nie więcej, niż o kwotę maksymalnego zmniejszenia.

Kwota maksymalnego zmniejszenia wynosi obecnie:

  • 646,67 zł dla emerytur i rent z tytułu całkowitej niezdolności do pracy,
  • 485,04 zł dla rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy i
  • 549,71 zł – dla rent rodzinnych, do których uprawniona jest jedna osoba.

Sytuacja wygląda inaczej w przypadku renty socjalnej. Zostanie ona zawieszona po przekroczeniu przychodu 3820,60 zł brutto, czyli pierwszej kwoty granicznej wynoszącej 70 % przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia krajowego.

ZUS, podejmując decyzję o zawieszeniu lub okrojeniu naszej renty,  bierze pod uwagę zarobki z działalności objętej obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi, np. z umowy o pracę, umowy zlecenia, umowy agencyjnej czy też umowy o dzieło zawartej z własnym pracodawcą. Gdy emeryt czy rencista zawarł umowę o dzieło z innym, niż własny pracodawcą, może dorabiać bez ograniczeń, ponieważ jest to umowa nieoskładkowana.

Odnosząc się do tytułu niniejszego tekstu, chciałabym podkreślić, że praca jest doskonałą formą rehabilitacji. Ustawa z dnia 27 sierpnia 1997 roku, stanowiąca podstawowy dokument dotyczący zatrudnienia osób niepełnosprawnych w Polsce, określa rehabilitację jako: zespół działań, w szczególności organizacyjnych, leczniczych, psychologicznych, technicznych, szkoleniowych, edukacyjnych i społecznych, zmierzających do osiągnięcia, przy aktywnym uczestnictwie tych osób, możliwie najwyższego poziomu ich funkcjonowania, jakości życia i integracji społecznej. Z kolei rehabilitacja zawodowa w zamierzeniu ma wpływać na wspomniane wyżej aspekty poprzez podjęcie pracy przez osobę niepełnosprawną.

Praca daje nam nie tylko niezależność finansową, ale także satysfakcję, poczucie sprawstwa i świadomość bycia potrzebnym. Wpływa więc na jakość naszego życia w wielu jego aspektach. Można tu także wymienić, m.in. poszerzanie wiedzy, zwiększenie motywacji do działania, lepszą organizację czasu, płynące z zarobków możliwości ciekawszego spędzania czasu wolnego, zadowolenie z siebie czy wieloletnie przyjaźnie, które bardzo często zawiązują się w miejscu pracy.

Korzyści płynące z podjęcia zatrudnienia można mnożyć, ale najlepiej przekonać się o nich „na własnej skórze”, podejmując działania zmierzające do rozpoczęcia pracy.

 

Sylwia Ziarnik

 

Źródło: